Kraft Roku!

09:45

czyli co tam się wydarzyło?
 
Największy i najważniejszy polski konkurs piw rzemieślniczych za nami. Po kilku latach znów było kontrowersyjnie. Serdecznie zapraszam na małe podsumowanie wyników tegorocznego konkursu. Jest o idei konkursu, zasadach, najciekawszych rozstrzygnięciach, w tym oczywiście o samym Kracie Roku. Jest mój mały komentarz do tego wyboru i głos oddaję też przedstawicielom browaru - piwowarowi i właścicielowi. Warto poczytać, warto zachować to w formie pisanej, z tych dwóch powodów dziś ten tekst. Szesnaście tysięcy znaków bez spacji, piękny relaks do kawy!
 

Kawałek historii

W środę 14.12 odbyła się uroczysta gala największego w Polsce (i ponoć w tej części Europy) konkursu piw rzemieślniczych. Konkurs Piw Rzemieślniczych odbywa się od 2007 roku, a pierwszy zorganizowany został przez Andrzeja Sadownika w Żywcu. W pierwszym konkursie wzięło udział dziewięć (sic!) browarów, a piwa nie były podzielone na kategorie. Jeszcze w 2014 roku (ostatni raz konkursu w Żywcu) kategorii było pięć i już wtedy emocje były ogromne. Rok później, już w ramach Poznańskich Targów Piwnych, kategorii było dwanaście, a w kolejnym roku już trzydzieści. Dynamiczny rozwój konkursu próbował nadgonić dynamicznie rozwijający się rynek, co zawsze miało dwa aspekty. Po pierwsze można było znacznie lepiej dopasować piwo i sprawić, by na przykład imperialne stouty nie walczyły z ich beczkowymi wersjami, a session IPA nie walczyło z imperialnym. Z drugiej strony okazało się, że medali było bardzo dużo. Stosunkowo dużo, jak na liczbę zgłoszonych piw, co obniża ich wartość.
 
Zdjęcie z FP Browamatora

Nie chcę tu się włączać w dyskusję, czy medale mają wartość, czy wpływają na sprzedaż piwa. Dla mnie jest to fantastyczna okazja, do profesjonalnej weryfikacji piw. Osobiście lubię sięgać po nagradzane piwa i kosztować ich. Jak popatrzyłem pierwszy raz na wyniki, to znalazłem tam kilka piw, które piłem i zajebiście mi smakowały. 
 

KRAFT ROKU DZIŚ

Organizatorzy szybko wymyślili, że z uwagi na liczbę kategorii i wielość piw, wcale nie trzeba przyznać medali na siłę. Pewnie były kategorie, do których było zgłaszanych ledwie kilka piw. Od 2016 jeśli żadne piwo nie zasługuje na medal, to nie jest on przyznawany. Może być też tak, że jest przyznawany tylko jeden - złoty, jeśli piwo na to zasługuje czy brązowy, jeśli jest to najlepsze piwo w konkursie, ale jego jakość nie pozwala na przyznanie mu złota. Mi się to podejście bardzo podoba. Oznacza to, że jeśli piwo dostaje złoty medal, to jest nie tylko najlepsze w konkursie, ale w ogóle bardzo dobre. Gdy już wszystkie medale są rozdane przez komisję (sędziów było 41), następuje wybór Kraftu Roku, piwa najlepszego z najlepszych. Tu często jest kontrowersyjnie, bo to bardzo subiektywny wybór najlepszego piwa i stylu. Walczą ze sobą np. grodziskie, niemiecki pils, porter bałtycki barrel aged, piwo dzikie i IPA w kilku odmianach. To już polityka i siła argumentu. Tym razem było jeszcze ciekawiej niż w 2018, gdy napisałem poprzedni felieton na temat Kraftu Roku. Międzynarodowe grono sędziów wybrało bowiem…




Klasyczny porter bałtycki. Nic zaskakującego - pozornie. Po odkodowaniu piw (wolę to napisać, bo dla mnie to jasne, ale może nie dla wszystkich - sędziowie od początku do końca nie wiedzą, jakie piwo sędziują; piwa są zakodowane) okazało się, że zwycięzcą jest Porter 180 z Kultowego Browaru Staropolskiego. Co? Zapytacie. Ja zapytałem bardziej: “co tam się odjebało?”.

REAKCJA

Kiedy doszedłem do siebie, pomyślałem: ok. Zrobili najlepszy na ten moment, najlepszy w konkursie porter. Autorem receptury jest Krzysztof Zawlik, piwowar/technolog browaru, którego dobrze kojarzę z wieloletniej pracy w Bierhalle. Porter 180 pokonał między innymi dwa inne (te znamy, bo dostały medale) - porter z Trzech Kupli i porter z WIelkiej Sowy, oba bardzo klasyczne i bardzo smaczne. Czy jest lepszy niż np. 10th Anniversary z Widawy, imperialny porter z beczki? No pod wieloma względami nie. Temat wyboru już poruszałem cztery lata temu i nie będę wracał do tego (link powyżej, ten o Januszu Moczywąsie). Sędziowie stwierdzili, że warto nagrodzić piwo klasyczne. 


Krafcik jednak był zszokowany. Jak to? Browar Staropolski? Słynący ze smakowych, aromatyzowanych piw, klonów warzonych dla różnych podmiotów i generalnie piw nienajwyższej jakości? Konkurs przepłacony! Krzyczą jedni. Zdrada ideałów! Inni. Kuriozum!Amoże po prostu w browarze coś się zmieniło? Na pewno częściowo ludzie, a co jeszcze? O tym zaraz. Najpierw kilka ciekawostek i wyniki.

WYNIKI

Największą liczbę medali już standardowo zgarnął Browar Trzech Kumpli. Bardzo szanuję podejście ekipy, która nie boi się konkurować w warunkach, gdy ktoś nie ocenia po etykiecie. Tu nie ma: “aa, lubię browar, piwo przeciętne, ale dam 4,1”. Browar wysyła co ma i regularnie przywozi do Tarnowa blachy. Tym razem to rekordowe 13 - 5 złotych, 7 srebrnych i 1 brązowy medal. Poniżej szeroki komentarz browaru.
 

To teraz kilka zaskoczeń - dla mnie największym jest brak medali w kategorii british ale i to w roku, gdy takich piw pojawiło się na rynku całkiem sporo. W ramach kategorii mieszczą się m.in. bitter, mild, ESB czy irish red ale. Inna nagroda, w której nie było medali w ogóle mnie nie rusza (moim zdaniem jest zbędna) - speciality ale, w której mieszczą się piwa z alternatywnymi źródłami cukru, piwa na drożdżach z rodziny Kveik, brett ale i piwa fermentacji mieszanej. Ogromnym zaskoczeniem jest jeden jedyny medal w najmocniej obsadzonej (liczba zgłoszonych piw) kategorii - hefeweizen. Został przyznany jedynie brąz i tym bardziej gratuluję Browarowi Pod Zamkiem ze Szczecina, bo to kolejny medal dla ich pszenicy. Piłem nie raz i jest bardzo dobra. Jedyny medal w kategorii stout to srebro dla Oaty. Tak mało mamy dobrych stoutów? Nie sądzę. W Polsce się dymi? Wygląda na to, że nie. Piwa wędzone to tylko jeden medal - brąz dla jednego z pierwszych rewolucyjnych piw - Jak w dym z Browaru PINTA. Najlepsze barleywine to Barley Dessert z Browaru Amber, to zaskoczenie, ale to też bardzo smaczne piwo. Na koniec zostawiam perełkę - całe podium w kategorii belgian sour ale zgarnął browar PINTA Barrel Brewing. Szacun! Gratuluję wszystkim nagrodzonym!

WIĘCEJ WYNIKÓW

A po zaskoczeniach kilka ciekawostek w stylach, które mnie najbardziej interesują. Porterki zostawiam na koniec. Zaczynam od lekkich lagerów, których wypiłem w tym roku najwięcej, potem IPA.

Bohemian Lager
Miejsce I: brak medalu
Miejsce II: Browar Świdnica / Pilsner Świdnicki / Rafał, Barbara Harchala
Miejsce III: BROFAKTURA / Desitka / Bartłomiej Imieliński, Cezary Ławecki

German Pils
Miejsce I: Browar Wielka Sowa / Sowie Pils / Maciej Smolicki
Miejsce II: brak medalu
Miejsce III: Browar Górniczo-Hutniczy / Pils / Jakub Ciaćma
 

Other German Lager 
Miejsce I: Browar Waszczukowe / Janusz Moczywąs / Łukasz Leoniuk
Miejsce II: BROFAKTURA / Dortmunder / Bartłomiej Imieliński, Cezary Ławecki
Miejsce III: Browar Złoty Pies / Bokser Lager / Jakub Siecla

Polish Lager
Miejsce I: Brovarnia Gdańsk / Złoto Brovarni / Bartosz Nowak, Emil Bugała
Miejsce II: Browar Kingpin / Kingpin Pils / Marek Kamiński
Miejsce III: Browar Dziki Wschód / TJMMNW - Ty Jeden Mecz Mi Nie Wszedł / Jarek Ośka

Other Lager
Miejsce I: Trzech Kumpli - Browar Lotny / MVPils / Piotr Sosin
Miejsce II: Browar Markowy / Hoppy Pils / Marek Dziubonos, Marcin Kwil
Miejsce III: Lubrow / Pils Bahn / Dominik Lubocki

Właściwie poza Pilsnerem Świdnickim, Bokser Lagerem i TJMNNW piłem wszystkie z tych piw i wszystkie były bardzo dobre. Ziobro zdziwień. No może brak złota w bohemian i brak srebra w german pilsie.
 
Sędziowie przy pracy - Zdjęcie z FP Browamatora

West Coast IPA
Miejsce I: Browar PINTA / Old Friend Simcoe / Bartek Ociesa
Miejsce II: Lubrow / West Coast Highway / Dominik Lubocki
Miejsce III: Browar Widawa / Tropical Storm IPA / Wojtek Frączyk

To piwo PINTY to jedno z najlepszych piw w tym roku w ogóle. To jest IPA doskonałe. Dokładnie takie, jak lubię. Wzorzec piwa zbalansowanego, gorzkiego i aromatycznego. Pozostałe to także bardzo dobre piwa.

Pamiętacie te piwa z 2015? Ps. Native też dostał medal

 
Hazy IPA
Miejsce I: Trzech Kumpli - Browar Lotny / Pan IPAni / Piotr Sosin
Miejsce II: Nepomucen / Szosa / Mateusz Kupracz
Miejsce III: Browar Maryensztadt / YES WE CAN - HAZY IPA / Jakub Piesio

Który to już medal dla Pan IPAni? Nie wiem. Gratuluję!

Black IPA
Miejsce I: Browar Górniczo-Hutniczy / Czarna IPA AGH / Jakub Ciaćma
Miejsce II: Moon Lark / Ghost / Paweł Masłowski
Miejsce III: brak medalu

Szkoda, że nie ma trzeciego miejsca, ale dwa pierwsze rewelacyjne. To piwo z BGH to w ogóle był sztos, gdy piłem.

Imperial IPA
Miejsce I: brak medalu
Miejsce II: Browar Wrężel / TROPICAL TROPICAL IMPERIAL INDIA PALE ALE / Adrian Kukuła
Miejsce III: BIRBANT / Imperial Citra / Jarosław Sosnowski, Krzysztof Kula

To jednak też zaskoczenie. Dwa klasyczne już piwa i brak złota w tak popularnej (rynkowo) kategorii.

Grodziskie
Miejsce I: Browar Grodzisk / Grodziskie z Gruszką / Mateusz Woś, Łukasz Szewczyk, Marcin Ostajewski
Miejsce II: Browar Grodzisk / Piwo z Grodziska / Magda Hutniczak
Miejsce III: Browar Podgórz / Ni choo Ya / Łukasz Jajecznica

Ziobro zaskoczeń. To jedna z tych kategorii, gdzie moim zdaniem sędziowie mogli spokojnie rozpoznawać rynkowe piwa. Cieszę się z medalu dla Ni choo Ya, kawał piwa.

Belgian Sour Ale

Miejsce I: PINTA Barrel Brewing / Origin / Bartek Ociesa, Seweryn Pająk
Miejsce II: PINTA Barrel Brewing / Bloom / Bartek Ociesa, Seweryn Pająk
Miejsce III: PINTA Barrel Brewing / Iridesce / Bartek Ociesa, Seweryn Pająk

Bez komentarza.

Czas na portery!

Porterowych kategorii było aż osiem! Oto zestawienie.

Strong Stout/Porter
Miejsce I: BROFAKTURA / Foreign Extra Stout / Bartłomiej Imieliński, Cezary Ławecki
Miejsce II: Przełom / Pożoga / Piotr Czarny
Miejsce III: Browar PINTA / Robust Porter / Bartek Ociesa

Imperial Stout/Porter
Miejsce I: Trzech Kumpli - Browar Lotny / Idiota / Piotr Sosin
Miejsce II: Browar Sady / Abordaż / Maciej Wentowski
Miejsce III: Browar Golem / Lilith / Artur Karpiński

Wood & Barrel Aged Imperial Stout/Porter

Miejsce I: PINTA Barrel Brewing / Substance / Bartek Ociesa, Seweryn Pająk
Miejsce II: Browar NOOK / Baobabo / Przemysław Kuźniewski oraz Jacek Błędowski
Miejsce III: PINTA Barrel Brewing / Memory / Bartek Ociesa, Seweryn Pająk

Baltic Porter
Miejsce I: Kultowy Browar Staropolski / Porter 180 / Krzysztof Zawlik
Miejsce II: Trzech Kumpli - Browar Lotny / Porter Bałtycki Trzech Kumpli / Łukasz Maciąg, Piotr Sosin
Miejsce III: Browar Wielka Sowa / Sowie Porter Bałtycki / Maciej Smolicki

Imperial Baltic Porter
Miejsce I: brak medalu
Miejsce II: Browar Tumski / Duma Płocka / Piotr Gwiazda
Miejsce III: brak medalu

Specialty Baltic Porter
Miejsce I: brak medalu
Miejsce II: Browar NOOK / Wonderland / Jacek Błędowski
Miejsce III: Browar Mariental Szklarska Poręba / Chybotek / Michał Stępień, Michael Popp

Wood & Barrel Aged Baltic Porter
Miejsce I: Browar Widawa / 10th. Anniversary Imperial Baltic Porter / Wojtek Frączyk
Miejsce II: Browar Podgórz / Imperialny 652m.n.p.m. b.a. / Łukasz Jajecznica
Miejsce III: Browar Górniczo-Hutniczy / Imperial Baltic Porter Barrel Aged / Jakub Ciaćma

Przytaczam jeszcze kategorię piw wymrażanych, bo tam też ciekawostka i jeden z najlepszych polskich porterów.

Ice Beer

Miejsce I: Browar Maryensztadt / PROJECT BARREL AGED ICE IMPERIALBALTIC PORTER BOURBON BARREL AGED / Jakub Piesio I Piotr Jakimiuk

Wszystkim malkontentom konkursowym polecam obejrzeć galę i zobaczyć, jak ludzie reagują i jak cieszą się ze swoich nagród. Fantastyczna sprawa. Zresztą wysyp postów na FB, jaki nastąpił po KPR jest potwierdzeniem tego, jaką estymą cieszą się te medale. Raz jeszcze serdecznie gratuluję medalistom!

KRAFT ROKU - KONTROWERSJA

Bartosz Margasiński / Browar Staropolski - Zdjęcie z FP Browamatora

To nie pierwszy raz, gdy browarom odbiera się ich rzemieślniczość. Amber nie jest kraftowy, Kormoran nie jest kraftowy, Fortuna nie jest kraftowa, Zamkowy Cieszyn nie jest. Bla bla bla. Konkursowa zasada jest taka - można zgłosić piwo, jeśli jego produkcja (jednego konkretnego piwa, nie całego browaru) nie przekracza 10 tysięcy hektolitrów rocznie. To wyklucza wszystkie browary koncernowe. Tym razem odbiera się krafotowość Browarowi Staropolskiemu
 
Jasne, on nie kojarzy się z piwami najwyższych lotów. Ba, często bardzo niskich, aromatyzowanych, nijakich, sklonowanych. Powtarzam kojarzy, bo sam ekstremalnie rzadko sięgam po te piwa (ostatnio już ze dwa lata temu po niestety fatalne smakowe portery). Niemniej jednak wygrało piwo ze Staropolskiego. Najpierw w stylu pokonało piwa z bardziej uznanych browarów, a następnie przekonało do siebie grono międzynarodowych sędziów (obstawiam, że polscy chcieliby zwycięstwa grodziskiego - fakt zajebistego, gruszkowego) i zasłużyło na specjalne wyróżnienie. Kopyr - przewodniczący jury - wyjaśniał, że były dwa “zdania odrębne”, ale konsensus osiągnięto szybko. Pewnie żodyn nie spodziewał się, co to za piwo. Żodyn!

Druga sprawa to podejrzenie, że browar nie wysłał swojego typowego piwa, tylko specjalną wersję, podrasowaną lub coś w ten deseń. Trochę nie dziwię się, bo - jak wspomniałem wyżej - nikt nie obstawiłby, że browar ze Zduńskiej Woli wygra Kraft Roku. To znaczy, że piwo z browaru zgarnie ten tytuł. Do tych rewelacji odniesiono się w kilku miejscach. Dziś wiemy już, że na konkurs pojechała konkretne warka piwa - najświeższa, bo innej już w browarze nie było.

GŁOS ZE ZDUŃSKIEJ WOLI

Do reakcji (tych nie będę przytaczał, moja załączona powyżej dość dobrze oddaje wszystkie pozostałe) na nagrodę odnieśli się Krzysztof Zawlik, piwowar Starpolskiego od mniej więcej dwóch lat oraz Marek Łycyniak - udziałowiec i prezes (a po naszemu właściciel).

Krzysztof Zawlik:
nie wybieraliśmy najlepszej partii do konkursu, bo… innej nie mieliśmy w momencie wysyłania piw na konkurs. Startując w KPR nie mamy ciśnienia na medale, bo jako Staropolski tylko możemy, ale nic nie musimy. Większa presja myślę, że jest na topowych browarach znanych w krafcie. Porter w naszym browarze warzony jest w ilości poniżej 1 tys hl rocznie przy użyciu warzelni z korytkiem granta, otwartych kadzi i zerowego udziału komputerów. Czy to piwo nie zasługuje na miano kraftowego? Sami sobie odpowiedzcie na to pytanie. I nie bójcie się - Browar Staropolski nie zawłaszczył Wam Kraftu. Mamy nadzieję, że ten sukces otworzy Was na nas i dostrzeżecie, że my chcemy robić dobre piwa i różnorodne. W tym celu poczyniono ogromne inwestycje. Możecie się śmiać, że robimy marki własne i piwa z syropami, ale po 1 to nie przeszkadza by równocześnie robić dobre piwa, a po 2 dzięki temu żyjemy i nie musimy ogłaszać, że kolejny browar nie dał rady przetrwać.”*


Marek Łycyniak: 
"...pragnę podziękować p. Tomkowi, za bardzo profesjonalne wyjaśnienie „jak do tego doszło”. Tytułem uzupełnienia dodam tylko, że w dniu kiedy zdecydowaliśmy się wziąć udział w konkursie nie wybieraliśmy która partia jest lepsza ponieważ mieliśmy tylko tą rozlaną 12 lipca. Wcześniejszy rozlew miał miejsce w marcu i już nie mieliśmy na stanie ani jednej butelki a kolejny w grudniu już po wysłaniu piw na konkurs. Czytając wiele komentarzy mam wrażenie, że powinniśmy przeprosić, że ośmieliliśmy się wysłać piwa z Browaru Staropolskiego na ten konkurs. Czy Browar Staropolski jest w ogóle Kraftem? Dla niektórych zabrzmi to trochę arogancko ale tak, jesteśmy Kraftem. Dlaczego tak uważam? Mamy dwie linie technologiczne. Starą, tradycyjną z stalowo miedzianą 4 garową warzelnią o wybiciu 150 HL, z otwartymi kadziami fermentacyjnymi i ze starymi poziomymi tankami leżakowymi, oraz nową całkowicie zautomatyzowaną i oczujnikowaną o wybiciu 20 HL, gdzie Piwowar wspomagany jest przez komputer, kontrolujący i automatycznie korygujący temperatury, zawory, etc. Na konkurs KPR wysłaliśmy 5 piw. 4 Warzone na małej, nowoczesnej warzelni i jedno to zwycięskie wybite na warzelni 150 HL (Portera wybijamy ok 100 HL, po zanikach mamy ok 80 HL) Wygrał Porter 180. Warzony metodą dekokcji przez ok 12 godzin, na garach z lat 60. Po drodze między kadzią filtracyjną a kotłem warzelnym przeszedł przez ponad 100 letnie (wciąż używane w naszym browarze) korytko granta. Uwarzone przez warzelanego z 30 letnim doświadczeniem, który cały proces warzenia kontroluje bez wsparcia jakiejkolwiek elektroniki. Następnie fermentował przez 22 dni w otwartych kadziach codziennie sprawdzany przez pracownika działu fermentacji, po czym spoczął na 180 dni dojrzewania w tanku leżakowym. Klasyczna leżakownia z chłodzeniem całej piwnicy za pomocą solanki płynącej w „favierach”. Całość procesu kontrolował jeden z 3 Technologów – Krzysiek Zawlik – doświadczenie zdobywał przez wiele lat pracując w Bierhalle, Jacek Balcerzak wcześniej pracował w kilku browarach kraftowych (niestety już z nami nie pracuje) i Wojtek Warzyszyński – najbardziej doświadczony, z wieloletnią praktyką w browarach regionalnych z tradycyjną metodą warzenia i fermentacji jak i z doświadczenie w browarnictwie kraftowym oraz jedna z trzech pracownic laboratorium. W tym roku rozlaliśmy łącznie nieco ponad 200 HL Portera 180 zaś wszystkich piw ok 60 000 HL. Czy to co robimy jest rzemiosłem, piwowarstwem z duszą? Odpowiedzcie sobie sami.” *

Ja pozostawiam to już bez komentarza.

O głos poprosiłem jednak jeszcze Krzysztofa Zawlika, którego nazwisko widnieje przy recepturze zwycięskiego piwa. Oto kilka słów o Browarze Staropolski, który do tej pory nikogo, w tym mnie (poza porterami), niespecjalnie interesował, więc jest kilka ciekawostek.

"No więc tak. Sam browar w tym roku ochodzi 130 rocznice powstania. Od 2014 roku właścicielami browaru odkupionego od syndyka sądowego są ludzie z pomorza Marek Łycyniak z żoną Moniką, oraz Wojtek Radomski. Od początku celem Marka było przywrócenie dawnej świetności browarowi i warzenia różnorodnych piw a to z kolei zmuszało właścicieli do inwestycji i modernizacji. Inwestycje warte w sumie ok 20 mln złotych finansowane są ze źródeł własnych, kredytów i dotacji i objęły:
- magazyn wysokiego składowania wyrobów gotowych na prawie 1000 palet,
- nowoczesną linie rozlewniczą składającą się z Depaletyzatora, Nalewaczki do puszek, nalewaczki do butelek, pasteryzatora tunelowego, etykieciarek, urządzeń pakujących (tackarka i kartoniarka) oraz paletyzator,
- dealkoholizatora do piwa,
- wyposażenia laboratorium w analizator do piwa, spektofotometr, chromatografy cieczowy i gazowy, urządzenia do kontroli mikrobiologicznej,
- mini-browaru laboratoryjnego składającego się z 4 naczyniowej warzelnii o wybiciu 20 hl, a także 14 tankofermentorów o pojemności 20 hl,
- urządzenia do azotowania,
- linii do pasteryzacji i rozlewu kegów.

Do tego krok po kroku modernizowane są pomieszczenia biurowe, socjalne i elewacja budynków. Rozpoczęła się też budowa przy browarnianego baru letniego, który otwarty będzie w sezonie wiosenno-letnim by serwować w nim świeże piwa oraz inne trunki i gastronomię
."

Ja już wiem, że w nowym roku wybieram się do Browaru Staropolskiego! A KPR jak zawsze jara mnie niesamowicie!

* komentarz pod filmem https://www.youtube.com/watch?v=aCZDe7RFfwk
* jak wyżej.

Zobacz także

0 komentarze

Obserwatorzy