Lwów żąda dostępu do morza bałtyckiego porteru!
08:00
Tym razem klasyczny prezent, który za sprawą czytającej bloga Justyny (pozdrawiam!!!) przyjechał do mnie prosto z Lwowa. Ukraińskie piwo Czarne (Czorne, ponoć tak się czyta te pogańskie bukwy) z Pierwszej Prywatnej Browarni, czyli działającego od 2004 roku browaru we Lwowie. Nie wiem czego się spodziewałem, bo kompletnie nic nie rozumiem po radziecku, ale z grubsza przypomina to porter bałtycki.
Jakie było?
Piwo to porwanie się na styl porteru bałtyckiego, ale - jak słusznie zauważył Mason na swoim blogu - w nieco bękarciej odsłonie. W zestawieniu ze znanymi mi porterami jest w nim mniej ciała, mniej mocy i mniej ducha.
Podoba mi się etykieta, która wraz z innymi z tegoż browaru tworzy ładny zestaw. Kapsel jest także specjalny dla tego piwa, a i butelka browarowa. Full wypas;) Pssst...
Do szkła przelewa się ciecz koloru czarnych butów górnika po szychcie na grubie. Czerń łamie się dopiero pod światło, jak Nocna Straż na Murze pod naporem Innych. Piana zagościła jedynie na chwilę, jak Ned Stark w roli namiestnika, bo czym prędzej znika, niczym jego głowa. Jest zaskakująco jasna, jak na tak ciemne piwo. Zapach jest mocny i ciekawy. W nos uderza zdecydowanie paloność i karmel, plus jakaś słodycz, przyjemna. W smaku okazuje się, że jest całkiem ok, ale stanowczo zbyt płasko i zbyt delikatnie, jak na piwo aspirujące do porteru bałtyckiego - karmelowa słodycz, orzechy. Mam wrażenie, że piłem dobry porter, do którego ktoś złośliwy dolał wody, bo wydawał mi się po prostu wodnisty, bez efektu "najedzenia się piwem".
Jak będę na Ukrainie, to chętnie się go napiję, jako piwo spoko, jako porter nie broni się jednak. Nasze są lepsze niczym Bolesław Chrobry w 1018 roku.
Informacje techniczne:
Butelka: 0,5 litra
Zawartość alkoholu: 6,8 %
Ekstrakt/PLATO: nevím 17 %
IBU: nevím :-( (je to důležité?)
Producent: Persza Prywatna BrowarniaData ważności: jak będę w domu to sprawdzę
4 komentarze
To po ukraińsku. Czyta się: czorne.
OdpowiedzUsuńNiech się stanie czorne!
UsuńCzorne to nie porter, także cały opis leży przez usilne porównywanie go z porterem. Czorne to Czorne i już!
OdpowiedzUsuńZgadzam się czorne to czorne, piwo w stylu porter...
Usuń