King of Hop
17:30
W poprzednim roku zaczęła się w Polsce moda na odmienianie wyrażenia chmiele amerykańskie przez wszystkie przypadki. Obecny rok kontynuuję ten trend. Popularności zdobywającym wciąż wielką popularność piw w stylu American India Pale Ale pozazdrościli jej mniej intensywni bracia American Pale Ale. Był więc na jesień 2012 Shark (Kopyra & Widawa) - Ekstremalnie Chmielony Słoneczny Ale, niesamowite Pacific Pale Ale (Artezan), niezwykle smaczna Gorycz Tropików (Jan Olbracht) i nieco wcześniej dzisiejszy bohater.
Jeśli Ale Browar nic Ci nie mówi, zapraszam. Jeśli piłaś King of Hop i chcesz porównać doznania, zapraszam. Jeśli ciekawi Cię Elvis na różowej etykiecie, zapraszam. Jeśli nie piłeś, a nie wiesz czy warto, zapraszam tym bardziej!
AleBrowar to kontraktowy browar (nie istnieje fizycznie jako taki, a korzysta ze sprzętu udostępnianego przez inny) warzący swoje górnofermentacyjne piwa w Gościszewie. Mieliśmy już Lady Blanche, Amber Boya, Rowing Jacka, Black Hope, Sweet Cow, Saint No More, Naked Mummy i Smoky Joe. Dużo bardzo dobrych piw i dwa wybitne: RJ i BH. Polecam zawsze osobom poszukującym i otwartym...
American Pale Ale to jasne piwo przyprawione amerykańskimi chmielami. W przypadku Króla Chmielu są to Amarillo, Centennial i Mosaic (może zapamiętam modne nazwy, będę mógł zabłysnąć w dyskusji). Chmiele te przyczyniły się do uzyskania goryczki na poziomie 45 IBU, "godnej najsmutniejszych piosenek" Króla.
A sam król widnieje na etykiecie, brzuszek na piwo spoczywa na wykidajle, nóżki beztrosko zwisają, a tym samy King of Hop dołącza do lubianych przeze mnie etykiet AleBrowaru. Jest śmiechowa. I różowa. Czad! Pssssst...
King of Hop ma kolor czystego złota, a wrażenie to jest spotęgowane przez mętność. Piwo jest bowiem nieprzejrzyste. Wygląda bardzo ładnie, szczególnie z niewielką pianką na wierzchu. Szkoda że nie jest większa. Na szczęście utrzymuje się w miarę długo. Zapach to czysta poezja napisana ręką pana Chmiel, fantastyczny aromat cytrusów i żywicy. Hop, hop, hooop. Jest naprawdę intensywny. Smak to pyszne jego uzupełnienie. Niemęczące, goryczkowe orzeźwienie, moc smaku. Treściwość odpowiednia dla piwa sesyjnego - piwo nie jest ani zbyt wodniste, ani za ciężkie. Taki summer ale będący idealnym towarzyszem kosza piknikowego, plenerowej projekcji filmu, wieczoru przy grillu. Nie tępy przekaźnik alkoholu do organizmu, a wspaniałe uzupełnienie idealnego, letniego popołudnia. Pity w samotności smakuje równie dobrze, co pierwszego dnia Birofilii.
Piwo do powtarzania. Przesmaczne. Stawiam tuż obok Pacific Pale Ale. Zrobiło na mnie tak samo dobre wrażenie.
Piwo do powtarzania. Przesmaczne. Stawiam tuż obok Pacific Pale Ale. Zrobiło na mnie tak samo dobre wrażenie.
Informacje techniczne:
Styl: American Pale Ale
Butelka: 0,5 litra
Zawartość alkoholu: 5,0 %
Ekstrakt/PLATO: 12%
IBU: 45
Producent: AleBrowar (Gościszewo)Data ważności: 10.08.2013
2 komentarze
I taki opis lubię:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nie tylko ja lubię swoje opisy;)
Usuńbtw w najbliższym czasie kilka nowości i ciekawostek!