Lipcowy suplement do piwnych podróży
12:10
Na koniec czerwca pojawił się na blogu wpis, który mylnie nazwałem Podsumowaniem, bo nim nie był. Był suplementem i ta nazwa pozostanie. Po co suplement? Ano po to, by nie przegapić interesujących piw, które zagościły w mym gardle. Piw, dla których brakło pełnoprawnego miejsca, bo nie były wystarczająco ciekawe, ale nie chciałbym ich zsyłać w niebyt, jak składek do ZUS (choć tu do słowa byt bardziej pasuje przedrostek od-).
Powyższe zdjęcie nie ma nic wspólnego z dzisiejszym postem. To zaginione (i
odnalezione) i jedyne zdjęcie dwóch bardzo fajnych piw, które kiedyś
miałem opisać, ale zgubiłem zdjęcie. Serdecznie je polecam, ale piłem rok
temu, więc nie będę się silił na wrażenia. Do Browaru Anchor wrócę
niechybnie.
Do czego jednak chciałbym wrócić na przełomie lipca i sierpnia? Zapraszam do czytania!
Do czego jednak chciałbym wrócić na przełomie lipca i sierpnia? Zapraszam do czytania!
Przede wszystkim polecam piwo Krombacher Pils. Właśnie takich
koncernówek życzyłbym sobie u nas na półkach każdego sklepu. Mimo że
blade, jak moje łydki po zimie, to niesamowicie pijalne, fajnie
goryczkowe, lekkie, jasne piwo. Plusem niemieckiego lagera jest to, że nie zamula, jest na tyle mało wysycony, że nie wypełnia brzucha gazem. Można pić i pić, co czyni go wyśmienitym piwem grillowym.
Informacje techniczne:
Styl: Pils
Butelka: 0,33 litra
Zawartość alkoholu: 4,8 %
Ekstrakt/PLATO: ?
IBU: 25 (ponoć)
Producent: KrombacherData ważności: 4.01.2014
Fota nie moja, przyznaję się, ale ładna. |
Informacje techniczne:
Styl: Niefiltrowany Jasny Lager / Jasne Pełne (sam nie wiem w sumie jak to nazwać)
Butelka: 0,5 litra
Zawartość alkoholu: 4,9 %
Ekstrakt/PLATO: 12,5 %
IBU: ?
Producent: Browar KormoranData ważności:ne wim, zdjąłem etykietę już, ale producent podaje, że 3 miesiące.
Kopernik z Browaru Amber. To piwo, o którym pragnąłbym coś napisać. Że smakuje jakoś, ale smakuje nijak. Że pachnie ładnie, lecz pachnie nijak. Wygląda naprawdę miło, dzięki pianie bujnej jak trwała Wodeckiego, mimo że kolor przypomina bardziej słomkę niż złoto. Nie mogę napisać, że niedobre. Po prostu mi nie smakowało. W ogóle. Tzn. inaczej - nie miało smaku. Kupiłem je tylko dlatego, iż nie piłem nigdy, a to jeszcze edycja limitowana, bo rok kopernikowski.
Informacje techniczne:
Styl: Jasny Lager
Butelka: 0,5 litra
Zawartość alkoholu: 4,8 %
Ekstrakt/PLATO: ?
Producent: Browar AmberData ważności:ne wim, zdjąłem etykietę już, ale producent podaje, że 3 miesiące.
W ramach kręcenia się po czeskiej stronie Cieszyna kupiłem zestaw piw, z których padły ofiarą gardła mego już Bernard Kvasnicowy - bardzo smaczny, Bernard Cerny Leżak (butla z krachlą) - jeszcze bardziej smaczny (właściwie to megaprzepyszny) i Baronka Svetly Leżak - zaskakująco smaczna. Tu niestety obyło się bez zdjęć. Czeska inwazja udana, będzie miała ciąg dalszy. Właściwie konieczne będzie zrobienie wpisu o czeskich piwach czarnych, bo bardzo je lubię.
0 komentarze