Corsendonk

08:30

Takie przedwiośnie - niby świeci słońce, ale ciągle jest zimno, dmucha złem, pada, przymarza, topi się - to świetna pora, aby wieczorem rozgrzewać się przy kominku buteleczką gęstego, dobrego piwa. Jeśli, podobnie jak ja, nie posiadasz jeszcze kominka, to jego rolę świetnie spełnia piekarnik, w którym piecze się coś dobrego. W marcu przyszła kolej na spożycie otrzymanych trzy miesiące wcześniej na urodziny piw belgijskich.Zacny zestaw zawierał dwie butelki piwa Corsendonk oraz dedykowane, przepiękne szkło.


Corsendonk to inicjatywa kontraktowa, tak bowiem chyba najlepiej można ją określić. Oryginalnie Corsendonk to zakon Augustynów ufundowany w 1395 roku w miejscowości Oud-Turnhout. Słynął z warzenia piwa, aż do czasu zlikwidowania go w 1785 przez cesarza Józefa II Habsburga. W ramach jego polityki kościelnej zwanej józefinizmem zamknięto w ten sposób 700 zakonów, które nie zajmowały się szkolnictwem, nauką i chorymi. Mógł jeszcze dorzucić do tego piwowarstwo... Jakby ktoś chciał podrzeć łacha z tego reformatora, powinien zapoznać się z jego pełnym tytułem. Wpada Józek na bal i mówi: Cześć jestem...

Józef, z Bożej łaski uświęcony i wybrany cesarz rzymski, po wieki August, król Niemiec, Węgier, Czech, Dalmacji, Chorwacji, Slawonii, Jerozolimy, Galicji i Lodomerii etc. etc. arcyksiążę Austrii, książę Burgundii, Lotaryngii, Styrii, Karyntii i Karnioli, Bukowiny, wielki książę Toskanii, wielki książę Siedmiogrodu, margrabia Moraw, książę Brabancji, Luksemburga, Limburga, Geldrii, Wirtembergii, Teck, Górnego i Dolnego Śląska, Mediolanu, Mantui, Parmy, Placetii, Guastalli, Oświęcimia i Zatoru, Kalabrii, Baru, Montferratu i Cieszyna, książę Szwabii i Charlesville, hrabia Habsburga, Flandrii, Tyrolu, Hainaut, Kyburga, Gorycji i Gradiszki etc. margrabia Świętego Cesarstwa Rzymskiego, Burgau, Górnych i Dolnych Łużyc, Pont-à-Mousson, Nomeny etc., hrabia Namur, Prowansji, Blâmont, Zutphen, Saarwerden, Salm, Falkenstein etc. etc. pan Marchii Wendyjskiej, Mechelen etc. etc. etc. (- za Wikipedią).

I już po imprezie. Obecnie na terenie zabudowań po zakonie znajduje się centrum konferencyjne i hotel. Corsendonk został reaktywowany w 1982 jako marka piwna. Jej warzenie jest zlecane obecnie browarowi Du Bocq, który słynie przede wszystkim ze swojego Blanche de Namur (to pierwszy witbier jaki piłem - cudne wspomnienie czasów, gdy cieszyły mnie witki) oraz La Gauloise. Ok, ale co z tym piwem?

Corsendonk Agnus samym wyglądem zasługuje na złoty medal, 10 punktów od Kuby Wojewódzkiego i jakiś order od Bul-Szoguna. Problem polega na tym, że im dalej w las tym ciemniej. Tripel, bowiem jest to właśnie piwo na kształt tego stylu (7,5% alkoholu), jest strasznie płaski. Nic tu się ciekawego nie dzieje, nie zachwyca potęgą aromatu. Lekko słodkawy aromacik miodu i kwiatów, lekko przygorzkawy posmak. Może gdybym nie pijał lepszych tripli to bym się nie połapał, ale ten tu jest tak mocno przeciętny, że aż słaby. No szkoda. Nie polecam.

Zupełnie inaczej było w przypadku Corsendonka Pater, który swoim wyglądem detronizował poprzednika, odbierając mu wszystkie zaszczyty. Już w aromacie szaleją kwiatowe drożdże, bananowo-gumowe estry, paloność, rodzynki - tu się dzieje! Tu jest szaleństwo! W smaku mocno pieczony chleb miesza się z karmelem, całość kwituje nieznaczna kwaskowość kojarząca mi się z winami (bardziej jednak z tymi wytrawnymi, lekko drapiącymi). Ten dubbel jest bardzo pełny, raczej nisko wysycony i oblepiający. Niesamowicie zbalansowane i wykombinowane piwo! Polecam!


Niby na dwoje babka wróżyła, ale nauczeni moim doświadczeniem wiecie, po które warto biec do sklepu, a po które nie.

Zobacz także

6 komentarze

  1. Pewnie już wiesz, że Pater jest w Lidlu za 4.99 pln?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dzięki! Byłem wczoraj, ale widzisz - u nas Patera nie było, tylko Summum. Nie piłem go i nie chcę;)

      Usuń
  2. W Lidlu w centrum DG są oba Corsendonki, przynajmniej jeszcze wczoraj były.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w centrum DG jest Lidl? O_o
      Chyba mnie tam dawno nie było;)

      Usuń
  3. "tu się dzieję!" - się przyczepię... bez ogonka w ę :)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy