Marek Krajewski i jego powieści osadzone w Breslau z początku ubiegłego wieku, balansujące między fajną atrakcją turystyczną i kiczem wszędobylskie krasnoludki, festiwal Nowe Horyzonty "skradziony" z kochanego Cieszyna, zoo i "Z kamerą wśród zwierząt", Panorama Racławicka, Hala Stulecia, gdzie słuchałem Ijn Mejdn i poznałem Frontside, mosty... No właśnie, symbolem Wrocławia są bez wątpienia genialne konstrukcje przerzucone przez liczne kanały. Zupełnie nowym skojarzeniem dla Wrocławia będą browary - do końca roku będzie ich już pięć. Wśród nich Browar Stu Mostów!
Dziś ponownie zabieram Was na Psie Pole. Zwiedzimy browar, zerkniemy na jego zaplecze, poznamy założyciela i oczywiście spróbujemy doskonałego piwa.