Beer Cup 2017 - Epizod IX - relacja
09:36
Stało się! Za nami pierwszy ćwierćfinał II edycji Kato Beer Cup. Po raz kolejny opuściliśmy Katowice, a bitwa przeniosła się do gliwickiego Dobrego Zbeera. 45 minut za kierownicą sprawiły, że byłem bardzo spragniony piwa i wrażeń. Wchodzimy do lokalu a tam... pusta. Na ogródku cztery znajome twarze, w środku przy barze kilka osób. Brakowało właścicieli, połowy startujących piwowarów i przede wszystkim organizatorów. Słynne opóźnienie postanowiło być jeszcze większe. No ale wszystko się udało.
Minęło ponad pół godziny, a niesamowity ogródek Dobrego Zbeera zmienił się w strefę chilloutu. Piwo, rozmowy przy piwie i o piwie, degustacje domowych piw, unoszący się w powietrzu sarkazm, pyszne Juicy Melody i dobry Atomowy Morświn. Bardzo mi się podoba Beer Cup na zewnątrz i mam nadzieję, że tego w Białej Małpie też uda się wyprowadzić na podwórko, a może nawet w Absurdalnej udało by się to samo.
Tym razem piwowarzy pojedynkowali się na swoje gose. Nie mogło być jednak zbyt łatwo, bo dwie drużyny do uwarzenia piwa wykorzystały owoce. Tu nie było sprawiedliwego rozwiązania, a organizatorzy obawiali się tego, że ludzie zagłosują chętniej na piwo z owocami. Zdecydowano więc stworzyć dwie podkategorie - gose i gose z owocami. Moim zdaniem był to bardzo dobry krok. Dalej było już jak zwykle. Tłumów nie było - dla Zagłębiaków było za daleko, a w Gliwicach odbywały się Igry (juwenalia), więc młodzi bawili się (pili) gdzie indziej.
Dzięki temu można było prosić o dolewki, a dwie próbki wyjątkowo mi smakowały. Jedna była czystym gose, a druga owocowym, więc wyjątkowo mój los wylądował w urnie jako pierwszy. Hasłem wieczoru była Polopiryna S - ci co pili, to wiedzą. Liczenie głosów, ogłoszenie wyników i losowanie szczęśliwca /Aaaaandzeeeeeju! piłeś, nie jedź, nawet na kole;)/ to stałe punkty programu. Zwycięzcami pierwszego ćwierćfinału i tym samym pierwszymi półfinalistami zostali Michał Zuba i Alicja Owsiany (Lord Hoppington) oraz Mikołaj Kostuś i Przemysław Berdychowski (Warka Przymierza). Gratulacje! A pełne wyniki prezentują się tak:
Gose
- Michał Zuba i Alicja Owsiany - 41 głosów - próbka numer 2,
- Krzysztof Czekan - 6 głosów - próbka numer 1.
Gose owocowe
- Mikołaj Kostuś i Przemysław Berdychowski - 33 głowy - próbka numer 4,
- Daniel Łaszczewski - 14 głosów - próbka numer 3.
Zwycięzcy w niepełnej okazałości |
Kolejny ćwierćfinał już za 6 dni w Absurdalnej. Kto nie będzie, pije Lecha!
0 komentarze