Beer Cup 2018 - Epizod VI

16:30

Szósta bitwa trzeciej edycji Kato Beer Cup zaserwowała nam nagły zwrot fabularny. Nie odbędzie się bowiem w czasie Silesia Beer Fest, gdzie już dwukrotnie gościła. Nie odbędzie się też w Absurdalnej. Domowych piwowarów oraz ich kibiców gościć będzie Biała Małpa. Ja strzelam, ze jest to związane z tym, że w tej bitwie startuje właściciel Absurdalnej. I dobrze, po co ktokolwiek ma mieć wątpliwości? Najważniejsze jest jednak to, że pierwszy dzień wiosny przywitamy w niezwyczajnych okolicznościach i nietypowym piwem.


Na bitwie spotkamy znane nam browary Delta (Daniel Łaszczewski), Lord Hoppington (Alicja Owsiany i Michał Zuba), znane nam osoby pod postacią debiutującego browaru BrewLab (Henry Shelonzek i Remik Staroń) oraz startujące także po raz pierwszy browary HOPcy (Radosław Mieszkowski i Tomasz Żelezik) i Siemion (Mateusz Więckowski). 


Szósta bitwa to zmagania pod znakiem Biere de Garde, który poznaliście prawdopodobnie dzięki Pincie i C'est ne pas IPA. Co mówią mądrzejsi o tym stylu?

"Nazwa biere de garde dosłownie znaczy „piwo które jest przetrzymywane”. Tradycyjne piwo z rzemieślniczych wiejskich browarów z północnej Francji, warzone na początku wiosny i trzymane w zimnych piwnicach by skonsumować je w cieplejszym okresie. Obecnie jest warzone przez cały rok. Spokrewniony ze stylem Belgian Saison, podstawową różnicą jest bardziej okrągłe, bogatsze, słodsze, skoncentrowane na słodowości, często ma cechy „piwniczne” i nie zawiera przyprawowych i cierpkich cech Saison" - wiki piwo org.

Daniel Łaszczewski zaprezentuje nam piwo ze swojego browaru Delta po raz drugi. W poprzedniej edycji doszedł do ćwierćfinału, a poczytacie o nim tu


Danielowi poprzednie edycje bardzo się podobały. "Nie wyczuwałem niezdrowej rywalizacji, a panowała raczej przyjazna atmosfera wśród piwowarów. Pewnym minusem jest to, że np. dobre, uwarzone stylowo piwo może nie wygrać, bo publiczność niekoniecznie musi się znać i zagłosuje na piwo które jest np. najsłodsze itp." - śmieje się Daniel. "Wzięcie udziału w BeerCup jest dla mnie motywacją, że muszę coś uwarzyć, bo często zdarza się tak, ze po prostu nie chce mi się nic warzyć. A tak mam przymus, że muszę!". Czy coś się zmieniło w jego warzeniu?  "Staram się wciąż warzyć jedną warkę na miesiąc. Każdą warkę staram się robić z jakimś ciekawym dodatkiem np. owocu, orzechów, kwiatów, przypraw, ziół itd.". Daniel ostatnimi czasy rzadziej kupuje piwa i raczej pija piwa zrobione przeze siebie lub innych piwowarów domowych. Okazało się, że trafił na coś fajnego. "Właśnie z tych ciekawszych piłem ostatnio piwo przefermentowane na starterze z króliczych bobków. Nie było złe! W zapachu rustykalne, kwaśne, a po posoleniu smakowało jak gose" - śmieje się Daniel. Jak ocenia aktualne tendencje w polskim krafcie? "Bardzo podoba mi się to, że browary koncernowe zaczynają się upodobniać do kraftów, czyli wypuszczają na rynek jakieś IPA, APA, Portery, RISy i to często w konkurencyjnych cenach. Nie podoba mi się za to w kraftach to, że często pojawia się szczucie cycem na etykietach jako zachęta do kupna". Ja się z pierwszym nie mogę zgodzić, koncerny z pewnością nie dbają o bogactwo świata piwnego, poza tym te wszystkie IPA i APA są żenujące.

Na Beer Cup debiutują Radosław Mieszkowski i Tomek Żelezik i ich browar HOPcy. "Jesteśmy jeszcze studentami, ale już na finiszu. Tomek pracuje w kancelarii a Radek zajmuje się informatyką i marketingiem" - to na początek, a reszta pod zdjęciem.


Kim są HOPcy? "Piwo warzymy od ponad 2 lat, a pasja wzięła się od smaku piw kraftowych, które poznaliśmy na festiwalach piwa w Katowicach i Wrocławiu. Chcieliśmy sami stworzyć coś dobrego, a nawet lepszego niż to co jest dostępne w większości sklepów". Jakie są ich upodobanie piwne? "Lubimy szeroką paletę piw, nie mamy jednego ulubionego piwa albo stylu. Jeżeli piwo jest dobre to obroni się samo. Gustujemy w szeroko pojętych IPA i stoutach, nowofalowych pszenicach, a także w klasycznych stylach". Które z aktualnych trendów im się podobają, a które niekoniecznie? "Beczki są fajnym trendem, który wprowadza coraz więcej browarów. Cieszymy się, że nawet koncerny wprowadzają coś więcej niż nudny międzynarodowy jasny lager. Nic nie delegalizujemy bo jesteśmy za tym, żeby każdy miał wolność wyboru". Jak ich zdaniem powinno smakować prawilne biere de garde? "Powinno być długo leżakowane i mieć aromaty piwniczne, które ciężko uzyskać w piwowarstwie domowym na małą skalę. Jest to nasz debiut w tym mało popularnym stylu".  Czy to będzie debiut udany?

Browar Brewlab tworzą Remigiusz Staroń oraz Henry Shelonzek. Obaj są bardzo zajęci - Remik prowadzi działalność gospodarczą - dwa lokale (w tym oczywiście Absurdalna), do niedawna sklep, a ostatnio wraz z Henrym próbuje sił w piwowarstwie rzemieślniczym, ma 7 letnia córkę i wymagającą żonę. Henry jest mikrobiologiem, współzałożycielem projektu Biowar, a zarabia prowadząc konwersatoria z języka angielskiego. Co ciekawe dla obu jest to pierwszy konkurs, w którym startują, ale musicie wiedzieć, że Remik od wielu lat jest sędzią piwnym PSPD. Z uwagi na napięte terminy i krótki czas od rozmowy będzie to absurdalne spotkanie, przedstawione w formie rozmowy i to częściowo w języku angielskim. Chyba nie muszę dodawać, że po angielsku odpowiada Henry?


- Od kiedy warzysz swoje piwo i skąd wzięła się Twoja pasja?
Pierwsze piwo z zacieraniem uwarzyłem 5 lat temu, był to imperialny lager, bo zachwyciłem się wtedy Hop Burn Double Imperial Lager z Mikkellera. Skończyłem o 3 w nocy i piwo niewiele miało wspólnego z oryginałem - śmieje się Remik - Potem uwarzyłem jeszcze kilka bardziej lub mniej udanych piw i wkrótce z powodu chronicznego braku czasu moja przygoda z piwowarstwem domowym przybrała charakter bardziej teoretyczny. Co jak co ale to hobby wymaga jednak sporo wolnego czasu, żałuję tylko, że nie zająłem się nim dużo wcześniej. Na studiach i zaraz po bawiłem się w winiarstwo, wtedy piwowarstwo domowe było u nas czymś zupełnie nieznanym.
- It all started about 2,5 years ago at the University of Silesia when I first started Project „BioWar”. We started a project that was focused on testing out wild yeast isolated from the environment to study their characteristics and evaluate their potential for commercial application. During this time we had isolated a few interesting strains that showed promise for commercial application for the craft brewing industry. Once we started working on fermentation tests, I became obsessed with the brewing process and its environment, I wanted to learn everything about it. Since then I have brewed over 100 test batches (homebrews) and 2 commercial beers. Our project has grown into one of the leading providers of yeast propagation services in Poland, growing yeast to commercial scale for breweries of all sizes. I'm a Mad scientist at heart, I'm curious about everything, wanting to understand how things work and working with yeast, beer, fermentation, and of course drinking it, allows me to do exactly that!
Masz ulubione style piwne? Które piwa były najlepszymi w Twoim życiu?
Ulubione style ciągle się zmieniają ale są takie, które zawsze chętnie przetestuję, najlepiej w takiej kolejności - Pils, Sour, Black IPA, DIPA, RIS. Najlepsze piwa to długi temat ale to co mi pierwsze przychodzi na myśl to wspomniany już wcześniej imperialny lager z Mikkellera i Barleywine z Green Flash.
RIS and Barley Wine - tu musicie sobie wyobrazić amerykański akcent Henry'ego.
Które aktualne trendy w polskim piwowarstwie Ci się podobają, a które byś delegalizował?
Podobają mi się chyba wszelkie trendy, to fajnie że ten świat żyje i wciąż się zmienia. Czasem tylko szkoda, że pojawia się wiele niedopracowanych i nie do końca przemyślanych piw. Prowadząc multitap muszę sprowadzać sporo nowości i niestety często można się sparzyć. Są oczywiście browary-pewniaki, ale nie można bazować wciąż na tych samych.
I love the Polish market for its crazy, not yet developed side. It's like the Wild West, everyone is fighting for survival and you can get lucky (no such thing! YOU MAKE YOUR OWN LUCK!) and be successful, but it requires a lot of hard work, ingenuity, and determination! People love to tell you how you're not going to be successful here and not how you can be.
- Jak Twoim zdaniem powinno smakować piwo w stylu, który warzysz na Beercup? Warzyłeś takie wcześniej?
Biere de Garde ma sporo wspólnego z piwami belgijskimi, tak jak one bazuje na odpowiednio skomponowanej słodowości i pracy drożdży. Trzeba uważać, żeby nie przesadzić w żadną stronę, pomimo że piwo nie jest zbyt chmielowe to nie powinno być mdłe. Słodowość równoważyć powinny owocowa drożdżowość oraz odpowiednie odfermentowanie - alkohol i lekko wytrawny finisz.
I don't like it and no I haven't brewed it before.
Good luck guys! Powodzenia!

Alicja Owsiany i Michał Zuba już po raz trzeci startują w Beer Cup ze swoim browarem Lord Hoppington. W pierwszej edycji nie poszło za dobrze, ale w drugiej sympatyczna para dotarła do półfinału, w którym wcale nie dużo brakowało do awansu do finału. Najwięcej poczytacie o nich tu.


Co sprawiło, że po raz trzeci zdecydowali się na rywalizację? "Najbardziej podoba nam się cała idea BeerCup, to jest możliwość pochwalenia się swoim hobby przed szerszym gronem, możliwość współzawodniczenia oraz nierzadko pozytywny feedback od uczestników. Lubimy też wyzwania jakim np. jest uwarzenie piwa w zadanym stylu. Dzięki temu mogliśmy poznać się bliżej np. z gose, którego prawdopodobnie nie spróbowalibyśmy gdyby nie Bitwy Piwowarów". Jak wygląda ich warzenie w ostatnim czasie? "Ostatnio - głównie z powodu braku miejsca magazynowego - skupiamy się niestety tylko na warzeniu na Beer Cup". Co im smakowało ostatnio? "Po zakończeniu pracy w Absurdalnej przestałem śledzić nowości piwne - mówi Michał - Aktualnie staramy się opróżnić naszą piwniczkę i z niecierpliwością czekamy na Silesia Beer Fest 2018. Kraft jest jednak świetnym przykładem wolnego rynku. Piwowarzy produkują to, na co mają ochotę, a rynek wszystko weryfikuje. Już było chyba wszystko. Oczywiście w to nie wierzę, bo polscy piwowarzy zawsze znajdą nowe pole do popisu i każdy znajdzie tu coś dla siebie. I na koniec ogłoszenie parafialne.

Dwoje biologów jest chętnych do pracy w browarze. To o nich;)

Mateusz Więckowski zadebiutuje na bitwach ze swoim browarem Siemion. "Poza piwowarstwem interesuję się piłką nożną i podróżami, szczególnie po górach. W poprzednich latach skupiałem się na trekingach, a obecnie jestem mocno zainteresowany wspinaczką". Nie wiem jak wy, ale ja już lubię Mateusza.

Jakiejest jego doświadczenie piwowarskie? "Pierwsze piwo uwarzyłem w 2015 roku, mieszkając jeszcze w Szkocji. Pasja narodziła się gdy spróbowałem pierwszego piwa Brew Doga i później dzięki filmikom Tomka Kopyry uwarzyłem pierwszą warkę, którą była Black IPA. Mój ulubiony styl to barley wine, choć moim zdaniem najlepiej wyszedł mi rye wine, a wśród rodziny i znajomych najlepiej przyjął się session pale ale". Jak jego zdaniem powinno smakować biere de garde? "Szczerze? Zanim zgłosiłem się do Beer Cup, nie wiedziałem nawet, że istnieje taki styl. Według mnie piwo powinno być wyraźnie słodowe i dosyć mocne". Powodzenia!

Widzimy się w czwartek na bitwie, wyjątkowo będzie to preludium do Silesia Beer Fest, na którym nie może zabraknąć żadnego geeka, piwosza, żula, ochlaptusa, mendy alkoholowej, pijaka, degustatora, kipera, opoja, moczygęby, projektowicza, blogera, piwowara, birbanta, alkoholika, czy menela. Do zobaczenia!

Zobacz także

0 komentarze

Obserwatorzy