Cerevisaria Phalacrocorax
08:00
Jeśli jesteś czytelnikiem tego bloga, to na pewno nie umknęło Twojej uwadze, że kolekcjonuję szkło piwne. Nie jestem do końca pewien, czy słowo kolekcjonowanie jest tu odpowiednie, bo mi zdecydowanie kojarzy się z czymś zorganizowanym, zaplanowanym i uporządkowanym. Może to bardziej gromadzenie? Bo u mnie jedynym przejawem organizacji są regały na szkło. Niemniej jednak na mój zbiór można spokojnie powiedzieć: kolekcja. Mam około 330 różnych, pojedynczych szkieł. Najcenniejsze w kolekcji są oczywiście te, które sam przywożę sobie z piwnych podróży, ale także te przywożone z festiwali stanowią dla mnie sporą wartość. Jednym ze źródeł zdobywania nowych egzemplarzy, są zestawy piw ze szkłem oferowane przez browary. Naturalnym jest, że te idealnie nadające się na prezenty paczki w zwiększonej liczbie pojawiają się przed świętami. W tym roku dałem się skusić dwóm browarom - po raz kolejny Fortunie, która do trzech porterów i barlewine'a dorzuciła bardzo ładny goblet Ritzenhoff Sommelier oraz Kormoranowi, któremu dziś poświęcam kilka akapitów.
Zestaw degustacyjny - bo tak nazywa się ta paka - jest dla mnie atrakcyjny z trzech powodów. Najważniejszym z nich są dwa piękne kryształowe degustacyjne kieliszki, w sam rozlewa się do nich butelkę jednego z załączonych piw na pół. Są urocze i podejrzewam, że będę często z nich korzystał.
Drugi powód - dla mnie najmniej istotny, ale podejrzewam, że osoby chcące kupić zestaw na prezent mogą uważać go za ważny - to bardzo solidne i eleganckie opakowanie. Tekstura jest gruba, a wnętrze dobrze zabezpieczone, aby szkło się nie uszkodziło. Szacun za to! Jak widzicie na zdjęciach. Na błyszczącym czarnym kartonie pięknie odznaczają się złote litery, co koresponduje z butelkami sztosów wypuszczanymi corocznie przez Kormorana.
Trzeci powód - z punktu widzenia piwosza, nie kolekcjonera najważniejszy - piwo. W zestawie są cztery bardzo ciekawe piwa, które spokojnie możemy określić sztosami. W zestawie są: kultowe już Imperium Prunum, porter bałtycki z dodatkiem suszonej śliwki - suski sechlońskiej, Barlow Sorbus - barlew wine z jarzębiną, Terra Donum - braggot z dodatkiem czarnego bzu i kawy zbożowej oraz zupełna nowość Astus Malum - imperialny graff z opiekaną dębiną. Nawet jeśli ktoś pił te piwa, powinien z przyjemnością do nich wrócić. Jeśli ktoś ich nie próbował, powinien czem prędzej się wybrać i do sklepu pospieszać, przywitać sztosy... Cena - ok. 100 złotych za taki zestaw to jak wyprzedaż.
Pierwsza część efektownej kwadrylogii od Kormorana to Astus Malum (Podstępne Jabłko?). To piwo to tak zwany graff (tu w dodatku imperialny, z uwagi na swoją moc), do brzeczki dodano soku jabłkowego i poddano fermentacji. Kolor piwa jest obłędny, złoto-pomarańczowy, opalizujący, a piana drobna i bielutka. W zapachu czerwone jabłko, ale też coś przywołuje skojarzenie z tokajem. Pełnia jest bardzo duża, piwo oblepia usta, aż chce się cmokać. Jest słodko, ale bez przesady, bo jest lekko ściągająca, garbnikowa jakby drewniana kontra. Poza jabłkiem kojarzy mi się to piwo z bardzo mocnym belgiem. Astus delikatnie musuje na języku, jest też ułożony. 11,5% alkoholu totalnie dla mnie niezauważalne, bardzo podstępne to piwo. Super sprawa, może nie jest ultra złożone, ale zdecydowanie degustacyjne i paradoksalnie mega pijalne. 8/10.
Terra Donum (Dar Ziemi) to braggot. Historyczne i dziś dość nieokreślone, dające możliwość interpretacji, połączenie piwa i miodu pitnego. Browar Kormoran do warzenia piwa dodał miodu gryczanego, a do leżakującego piwa (braggotu) kawy zbożowej i owoców czarnego bzu. Piwo wygląda zacnie (szczególnie głęboko burgundowe refleksy) i jest przepyszne. Bardzo gęste (28°Blg) i słodkie. Zaklejające, pełne, lepkie, lecz nie jednowymiarowe. Jest bardzo miodowo, pojawiają się nuty miodu gryczanego i kwiatów, akcentów czarnego bzu nie da się nie zauważyć. W smaku dochodzi leciutka kwaśność od kawy, a do słodyczy nieco cierpkości i goryczy na finiszu. Poza zbożowością pojawiają się przyjemne orzechy. Niskie wysycenie podkreśla oleistą fakturę piwa. Mniam! 10,5% alkoholu kompletnie niewyczuwalne. 7,5/10.
Barlow Sorbus (Jarzębina Barlowa - tu, poza znajomością łaciny, trzeba zerknąć do jednej z morskich opowieści towarzyszących mocnym piwom Kormorana) to potężny (26° Blg) barley wine z dodatkiem jarzębiny, leżakowany 16 miesięcy. Piwo pachnie bardzo słodko, są karmel, figi, daktyle i rodzynki, owoce. Trochę jak nietypowy dżem. Kompozycja aromatyczna jest bardzo kusząca. W smaku słodycz jest mocna, ale też bardzo wyraźnie skontrowana cierpkością jarzębiny i nutką orzechów. Pojawiają się wtręty jakby drewniane. Wiem, że takie piwa nudzą birgiczków, ale mi Barlow Sorbus bardzo, bardzo smakuje! 7,5/10.
Eh, Imperium Prunum (Imperium Śliwki), kawałek piwnej historii Polski. Jedno z kilku piw, które spowodowało rewolucję sztosów, gdy pierwszy raz pojawiło się w 2016 roku. Imperium Prunum to leżakowany z dodatkiem suszonej śliwki - suski z Sechny - imperialny porter bałtycki. Pojawia się w Suplemencie, ponieważ do magicznego zestawu prezentowego Kormorana trafiła prapremierowo wersja, która miała pojawić się w sprzedaży w styczniu 2020. Tu na szczęście było ani grama sosu sojowego. Czy to zasługa całkowicie czarnej butelki, czy może tajemnica tkwi w czym innym? Piwo to oczywiście prawdziwy orgazm dla miłośników śliwki, ta w wydaniu suszonym i wędzonym nadaje piwu piękny aromat i bardzo przyjemnie uwypukla się w smaku. Poza tym jest bardzo dużo gorzkiej czekolady i ciemnych słodów idących w stronę owocową. Ogólnie piwo ma słodkawy charakter i bardzo szybko znika ze szkła. 8/10.
Cały ten zestaw to prawdziwa bajka dla miłośnika dobrego piwa. W sam raz nadaje się też na prezent dla fana piw. Nawet jeśli ktoś już próbował tych trunków, powinien z wielką przyjemnością wrócić do nich w długie zimowe wieczory.
Browar Kormoran w dalszym ciągu potwierdza, że łatka browaru regionalnego zupełnie mu się nie należy. To browar rzemieślniczy jak się patrzy! Dlaczego tak sądzę?
- Linia piw dla normalsów jest bardzo porządna - nie ma gańby wypić Kormorana Świeżego, Warmińskich Rewolucji, Kormorana Jasnego czy bardzo stylowego i smacznego Kormorana Ciemnego,
- Browar jest forpocztą piw niskoalkoholowych - od kultowego już 1 na 100 do Session APA, z przystankiem na 1 na 100 z Pigwowcem i Miodem oraz najstarszy w tym małym zestawieniu Podpiwek Warmiński,
- Porter Bałtycki jest od wielu, wielu lat jednym z najlepszych w naszym kraju i nie tylko,
- Seria Podróże Kormorana przez całe lata wprowadzała na rynek bardzo ciekawe piwa, nadając tempo rynkowi i na bieżąco mu towarzysząc,
- Browar - pomimo swojej skali - nie boi się eksperymentów - patrz Orkiszowe z Czosnkiem, jedno z dziwniejszych piw, jakie powstało,
- Coroczne warzenie niszowego Rosanke, historycznego piwa z Prus. Co roku to inne piwo, zwycięska receptura piwa Warmińskiego Konkursu Piw Domowych,
- Po siódme - cztery powyższe piwa.
Zresztą zapraszam na wycieczkę do Olsztyna do Browaru Kormoran - klik - zobaczcie, jak wygląda. Za chwilę też mała aktualizacja tekstu.
0 komentarze