Zakopane. Niewiele jest miejsc w Polsce, które lubię mniej. A może nawet nie ma ich w ogóle. Jest kwintesencją wszystkiego, czego fanem nie jestem - tłumów ludzi o szczególnej charakterystyce, cepelii, chciwości, ciasnoty, tandety i szyldozy. Zastanawiam się, jak doszło do tego, że tak naturalnie pięknym miejscu wydarzyło się tyle złego. Jakby ktoś celowo wszystko, co najgorsze, postanowił umieścić na niewielkiej przestrzeni jako przeciwwaga dla natury. Niemniej jednak Zakopane to wrota Tatr, najpiękniejszych polskich gór, a moje spostrzeżenia są czysto subiektywne i zwyczajnie hejterskie, bo wychodząc w góry nie trzeba szczególnie zagłębiać się w miasto. Od tego roku w Zakopanem działa miejsce, które kompletnie nie przystaje do tego, co napisałem powyżej. Browar Gwarno. Jest piękny, dopracowany, przemyślany i wystylizowany. Jest miejscem, dla którego warto odrzucić swoje uprzedzenia i ruszyć do Zakopca.