Bardzo wiele osób było niedawno zdziwionych, że dopiero pierwszy raz byłem w IBU w Gliwicach. Ano tak wyszło. Niemniej jednak już od dawna planowałem wycieczkę do Gliwic, ale zawsze było coś, a czas z gumy nie jest. Udało się na gruncie zawodowym, więc po wypełnieniu swoich obowiązków udałem się do tego multitapu. I choć nie byłem w nim w ogóle, więc przez sześć lat, to udało mi się zajrzeć dwa dni z rzędu, bo tak mi się podobało. Przed wami IBU Craft Beers, jedna z piękniejszych kraftowych lokalizacji w Polsce.
Lubrow. Czy to jest aby polska nazwa?
1 dzień temu